Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Łosiu
Dołączył: 05 Maj 2007 Posty: 551 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 7:34, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Chyba Pablo nie tak zrozumiałeś mojego posta. Osobiście też miałem nadzieję na sobotnie wietrzenie się w Łodzi... tyle że ja mam możliwość pojechania na strefę a Wy niestety póki co nie.
Może i tandem był by alternatywą tyle że tam robi za Ciebie wszystko instruktor a tu mimo natychmiastowego otwarcia odpowiedzialny za wszystko jesteś osobiście, wyjście z samolotu, procedura kontroli po otwarciu, sterowanie, lot i lądowanie, to wszystko robisz sam. Nie wspomnę już o tym że na kursie dowiedzieliście się wielu ważnych i cennych rzeczy o których człowiek skaczący w tandemie się nie dowie i tutaj jest ta wartość ukryta która odróżnia kurs od tandemu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
inkwizytor
Dołączył: 03 Maj 2010 Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 10:05, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Łosiu napisał: | ...Osobiście też miałem nadzieję na sobotnie wietrzenie się w Łodzi... |
potwierdzam powyższe byliśmy w kontakcie
Łosiu razem ze Szwejem zostali zakwalifikowani do grupy "rookie's friendly"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
swierczu
Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 530 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 10:39, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
inkwizytor napisał: | grupy "rookie's friendly" |
A reszta to "rookies killers" ...
Rozumiem Wasze rozgoryczenie, bo sam nie raz planowałem z dużym wyprzedzeniem skoczny weekend i nic z tego nie wychodziło. Ale jednak nie rozumiem tego rozgoryczenia. Każdy z Was był mniej lub bardziej oficjalnie informowany o tym jak funkcjonuje sekcja w AŁ. Zdecydowaliście się na kurs w AŁ, wykonaliście po 1 skoku, do którego zobowiązało się AŁ, więc o co tak naprawdę chodzi? Czy ktoś z AŁ zobowiązywał się lub Wam gwarantował, że będzie możliwość dalszego skakania w Łodzi? Sami się napaliliście (co też zrozumiałe), podjaraliście możliwością dalszego skakania bazując jedynie na złudzeniu. Przecież wystarczy tylko zerknąć na to forum, aby szybko się zorientować ile skoków wykonano w tym sezonie w AŁ. Forum od razu pokazuje, że szanse na dalsze skakanie są zerowe, a jeżeli coś wyjdzie to tylko i wyłącznie przypadkiem. Rozumiem irytację ale nie lubię chamstwa. Blue sky!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
inkwizytor
Dołączył: 03 Maj 2010 Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 11:35, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
swierczu napisał: |
Przecież wystarczy tylko zerknąć na to forum, aby szybko się zorientować ile skoków wykonano w tym sezonie w AŁ. Forum od razu pokazuje, że szanse na dalsze skakanie są zerowe, a jeżeli coś wyjdzie to tylko i wyłącznie przypadkiem. |
nasuwa się pytanie z jakiego tak naprawdę powodu skoki nie mogą odbywać się częściej?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
swierczu
Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 530 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 11:57, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
inkwizytor napisał: | nasuwa się pytanie z jakiego tak naprawdę powodu skoki nie mogą odbywać się częściej? |
Jest wiele powodów ale najbardziej bezpośredni to brak etatów w AŁ. W 2009 roku mieliśmy Izę na etacie instruktora i Hansa, który również był zatrudniony i formalnie opiekował się sekcją. Wtedy pomimo wielu utrudnień od strony portu lotniczego jakoś to się kręciło, bo były osoby, które nad tym czuwały od strony formalnej-instruktorskiej oraz organizacyjnej.
Teraz, aby skoki się odbyły ktoś musi poświęcić swój prywatny czas. Paweł i Jarek mają rodziny oraz taki bagaż doświadczeń spadochronowych, że jak sądzę wyjście na lotnisko i nadzorowanie skoków tylko dla zabawy raczej jest mało atrakcyjne dla nich. I wcale mnie to nie dziwi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
inkwizytor
Dołączył: 03 Maj 2010 Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 12:16, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
swierczu napisał: |
Jest wiele powodów ale najbardziej bezpośredni to brak etatów w AŁ. W 2009 roku mieliśmy Izę na etacie instruktora i Hansa, który również był zatrudniony i formalnie opiekował się sekcją. Wtedy pomimo wielu utrudnień od strony portu lotniczego jakoś to się kręciło, bo były osoby, które nad tym czuwały od strony formalnej-instruktorskiej oraz organizacyjnej.
Teraz, aby skoki się odbyły ktoś musi poświęcić swój prywatny czas. Paweł i Jarek mają rodziny oraz taki bagaż doświadczeń spadochronowych, że jak sądzę wyjście na lotnisko i nadzorowanie skoków tylko dla zabawy raczej jest mało atrakcyjne dla nich. I wcale mnie to nie dziwi. |
a widzisz i to jest bardzo ważna informacja jeśli nie najważniejsza,
przydałaby się nieco wcześniej zanim ludzie zaczęli mieć pretensje,
wynika z powyższego że obecnie nie ma nikogo na etacie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
voyteck
Dołączył: 14 Cze 2010 Posty: 165 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:22, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Tak na marginesie: gdy już pójdziecie na strefę na AFF-a, to też się zanadto nie napalajcie. Na przykład w tym roku w sierpniu ze względu na wcześniejsze problemy z pogodą PeTe miała w pewnej chwili ponad 20 niedokończonych kursów i przez jakiś czas nie przyjmowano nowych, a ci już zapisani niekiedy przyjeżdżali i w ogóle nie skakali, w najlepszym razie czekali do wieczora następnego dnia, aż uda się przepchnąć tych bardziej zaawansowanych i nawałnicę tandemów - i tak raz za razem. Sam tak zaczynałem: a to lało, a to podstawa za nisko i puszczali tylko z ŚK i GPS-em, a to za bardzo wiało, żeby puszczać kursantów (albo w ogóle uczniów), albo wszystko naraz, albo tandemy przeniesione z soboty, więc instruktorzy zajęci, albo wcześniejsi kursanci, albo lepiej było wrócić na co najmniej trzy skoki jednego dnia, żeby przypadkiem nie zmarnować skoku...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
swierczu
Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 530 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 12:28, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
po prostu trzeba być cierpliwym i przeczekać okres do uzyskania ŚK. A później to już i daje radę zrobić po 19 skoków przez sobotę i niedzielę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
achlebin
Dołączył: 26 Lut 2009 Posty: 98 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:53, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
jak sie ma dwa sprzęty i zatrudnia układacza to da się nawet 22 w ciagu jednego dnia i to na 24 możliwe wyloty ale to już wymaga dobrych układów na strefie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
inkwizytor
Dołączył: 03 Maj 2010 Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 15:29, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
nono a jak ma się miliony na koncie to kupuje się samolot, zatrudnia instruktora albo dwóch i skaczesz nawet bez układów na strefie
myślę że 3 do 5 w jeden dzień to byłby dla nas niektórych świetny wyczyn
uwzględniają emocje i finanse
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
swierczu
Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 530 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 15:48, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Emocji w skakaniu nie ma wiele ... raczej jest ciągłe powtarzanie ćwiczeń, trening i eliminowanie drobnych błędów. Jak liczysz na adrenalinę to nie ten sport
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
inkwizytor
Dołączył: 03 Maj 2010 Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 15:59, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
a za chwilę ktoś z "doświadczonych" doda jeszcze że wogóle to nie warto i szkoda kasy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cieśla
Dołączył: 02 Mar 2007 Posty: 1230 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 18:34, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
...nooo, mówią, że od skoków się teraz odchodzi
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
voyteck
Dołączył: 14 Cze 2010 Posty: 165 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:04, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Cieśla napisał: | ...nooo, mówią, że od skoków się teraz odchodzi |
Nie da się ukryć
[link widoczny dla zalogowanych]
Dosłownie sprzed tygodnia, chyba najlepszy z dotychczasowych.
swierczu napisał: | Emocji w skakaniu nie ma wiele ... raczej jest ciągłe powtarzanie ćwiczeń, trening i eliminowanie drobnych błędów. Jak liczysz na adrenalinę to nie ten sport |
inkwizytor napisał: | a za chwilę ktoś z "doświadczonych" doda jeszcze że wogóle to nie warto i szkoda kasy |
Na pewno nie zabraknie Ci dopaminy, ale nie zdziw się, jeśli usłyszysz chrapanie na pokładzie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
guner
Dołączył: 17 Paź 2010 Posty: 35 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 20:04, 14 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Cieśla napisał: | ...nooo, mówią, że od skoków się teraz odchodzi |
A co jest teraz trendy? Jest jakaś nowa moda (może to do czego Wojtek dał linka)?
Propo nudy i chrapania na pokładzie samolotu to nam młodym chyba szybko nie grozi. Zastanawiałem się kiedyś ile musieliście oddać skoków zanim przestaliście odczuwać strach?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|