Autor |
Wiadomość |
marcin |
Wysłany: Sob 18:38, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
gratulacje dla Eli (nie widziałem, ale wierzę tacie w te skoki), "pawianom" - zdrowia, zdrowia... i jeszcze raz pieniędzy - na dalsze szkolenie pociechy
...czyli nie ma tego złego, Remiku (ciekawe jednak, że ptaki śpiewają na siedząco, z reguły... czy nie?)
Piotrek, z tym laszowaniem to jeszcze różnie może wyjść, nie znam regulaminu ale, w sprzyjących Tobie okolicznościach, może mógłbyś od razu się zrewanżować... to mocno naciągane, ale... ;
ale, ale... czy i reszcie się uda? no, Ela nie taka ostatnia ; mnie się na ten przykład zdarzyło (w którymś tam skoku), że zamiast przez drzwi, za pierwszym rozmachem skoczyłem do tyłu (na Jarka ... samolot bujnął) i musiałem poprawiać, ... no, mnie wyszło |
|
|
rem |
Wysłany: Sob 10:53, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
Jak widać skoki nie tylko dla posiadaczy świadectwa,ale chociaż mój sprzęt sobie poskakał.
Ela gratulację, teraz ty też już wiesz dlaczego ptaki śpiewają |
|
|
piotr_lucky |
Wysłany: Sob 1:31, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
Cieśla napisał: | Panie i Panowie, Ela walnęła dziś dwa skoki z Mi 8. |
Dzieki temu ze to naocznie widzialem wiem, ze jezeli Eli sie udalo to nam tez sie uda Tylko minus taki, ze Ela bedzie mnie lanszowac a ja nie moge jej |
|
|
Cieśla |
Wysłany: Pią 22:34, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
Krzysiu, zesrany byłem , to fakt, ale ważne, że w końcu wracają stare klimaty |
|
|
Wieteska Krzysztof |
Wysłany: Pią 22:22, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
Ja też się cieszę. Wcoczraj strciłem dziewictwo na ten rok z 3,5 tysia(pierwszy skok w tym roku), a dziś poprawiłem z 1500. Cieszę się bardzo, bo szykują się tereny przygodne, a celność i glajciarstwo wyszło mi w 100%. Gorzej bylo z wyskokiem,chlopcy gonili mie przez 1000m. Pewnie się zdrzemnęli. |
|
|
Wieteska Krzysztof |
Wysłany: Pią 22:08, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
Ale Tato zestresowany był bardziej jak przed pierwszym stosunkiem.
ELA GOOT "chłopok" |
|
|
Cieśla |
Wysłany: Pią 21:28, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
Panie i Panowie, Ela walnęła dziś dwa skoki z Mi 8. Poszło jej zajebiście. Razem z Dorotą jesteśmy dumne jak te pawiany!!!!!. Dzięki wszystkim, którzy się do tego przyczynili |
|
|
Cieśla |
Wysłany: Pią 19:33, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
Krzysiu, adrenalina by hulnęła jakbyś to robił u Ojca Rydzyka ,nawet na parterze |
|
|
Wieteska Krzysztof |
Wysłany: Pią 19:16, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
Wysokościówkę można robić bez śmiglaka, nie ma chałasu, mniejszy wiatr, a adrenalina czasami bywa większa. Wystarczy sprzęt wysokościowy, kawałek ścianki, mój podnośnik lub jakaś wieżyczka( nowych wykonałem 9 szt., a z remontowanymi 19. Dla zainteresowanych mogę zlecić wyczyszczenie krzyża, chćby na wysokości 64 lub 101m). |
|
|
szweju |
Wysłany: Pią 15:07, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
Marcin wysokosciówka to wszystkie techniki linowe chłpaki bawią sie zjeżdzając po linach wchodząc po nich latając na nich pod śmigłem i wszelkie tego typu zabawy jakieś ewakuacje i wejścia na nich naprawde zajefajna zabawa i nie tylko zabawa !!! pozdrawiam |
|
|
marcin |
Wysłany: Czw 21:24, 17 Maj 2007 Temat postu: |
|
ojej - przecież ja już od ukończenia podstawówki mam świadectwo...
co to wyskokościówka?
Piotrek, pochwal się później tymi fotkami, dobra
Dobrej pogody, szczęśliwcy |
|
|
Paweł |
Wysłany: Czw 21:07, 17 Maj 2007 Temat postu: |
|
można nie ma problemów |
|
|
piotr_lucky |
Wysłany: Czw 21:03, 17 Maj 2007 Temat postu: |
|
Paweł można Wam pocykać kilka fotek czy niewskazane ? |
|
|
Paweł |
Wysłany: Czw 21:01, 17 Maj 2007 Temat postu: |
|
jutro od rana zaczynamy wysokościówkę a skoki tak około 10tej |
|
|
Cieśla |
Wysłany: Czw 20:57, 17 Maj 2007 Temat postu: |
|
He,he, Piotrek przyzwyczajaj się powoli |
|
|