Autor Wiadomość
marcin
PostWysłany: Sob 12:43, 15 Lis 2008    Temat postu:

Aha, mamy specjalistę! Wesoly
Grala, jak odróżnić z góry krowę od byka? Bo jeśli wystartować, znaczy wylądować z "muuu" na byku to on to może źle zrozumieć...
Jezyk
Cieśla
PostWysłany: Sob 8:45, 15 Lis 2008    Temat postu:

P. Pomietlak się nie zna. Jezyk Spytaj Grali, do krowy trzeba wyraźnie powiedzieć muuu..., żeby jej się mliko nie zwarzyło. Hyhy A lądować na niej okrakiem, bo jak poniesie, to się nie spadnie Wesoly Grala ma to obstukane Rotfl
marcin
PostWysłany: Sob 0:55, 15 Lis 2008    Temat postu: "lądowanie na zwierzęta"

"17. lądowanie na zwierzęta - podstawową zasadą jest przygotowanie do lądowania takie samo jak do lądowania na ziemię. Różnica będzie polegała jedynie na tym, że od dużych zwierząt można się będzie odbić i zeskoczyć z nich na ziemię, natomiast małe zostaną przez skoczka zgniecione. Przy zauważeniu zwierzęcia na którym możemy wylądować nie pomogą żadne ostrzeżenia głosowe w ich kierunku. Zwierzyna nie zwraca uwagi co się nad nią dzieje w powietrzu wręcz odwrotnie do ptactwa. Przy lądowaniu na duże zwierzęta istnieje jedynie niebezpieczeństwo, że krowa kiedy spadochron opadnie jej na łeb może powlec skoczka, a u konia może nastapić kopanie i to są jedyne niebezpieczeństwa, o bykach wolę nie mówić."

A. S. Pomietlak, "Spadochroniarstwo", 1998.

(już pewnie nie raz cytowane, ale postanowiłem i ja podzielić się świeżo powtórzoną i uzupełnioną a niezbędną każdemu skoczkowi wiedzą)

Wesoly

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group