Autor Wiadomość
zet
PostWysłany: Wto 23:05, 02 Paź 2007    Temat postu: sprzęt

Panowie,Zalamany
Przyznam, że to ja nauczony wcześniejszymi (nielicznymi) wizytami na kwadracie, przynajmniej w części imprezy, starałem się zarządzanie osprzętem ogarnąć - znaczy pomocny chciałem być, ten tego.
Niestety praktyka pokazała, że nie jest to takie proste Zdziwiony, a za młodymi trzeba było nie tylko krzyczeć ale i biegać i czasem z ręki ściągać. Co robić...
Sam z resztą meldowałem (choć przyznam, że nie pamiętam już komu) w trakcie imprezy, że wysokościomierze itepe się nie odliczyły i wspólnie żeśmy do młodych jodłowali. Choć jak się okazuje szczęśliwie się odliczyły.
Cóż czasem człowiek chce dobrze a wychodzi jak z betoniarki...

Faktycznie dobrze jest gdy jest konkretna osoba za to odpowiedzialna, ale ważniejsze by nie atakować jej szturmem, bo można coś po ludzku przeoczyć.
Cieśla
PostWysłany: Wto 19:22, 02 Paź 2007    Temat postu:

...nooo, Seba, ładnieś to ujął Ok!
xenomorf
PostWysłany: Wto 19:13, 02 Paź 2007    Temat postu:

Wniosek jest prosty... póki jest sporo pożyczaczy, chronometrażysta musi siedziec z tyłkiem na ziemi bo szykując się do skoku i będąc w powietrzu nie będzie w stanie wszystkiego ogarnąc i nie widzi czy ktoś nie bierze czegoś bez pozwolenia oraz czy później to oddał.

Acha.
My starsi młodzi jesteśmy już po selekcji i została nas garstka tych co raczej zostają więc moja mowa bedzie raczej do młodszych młodych. No więc Ludkowie: Zdaję sobie sprawę że po pierwszych skokach człowiek jest zakręcony jak słoik... wiem bo sam to przeżyłem... ale jak już wylądujecie to zbierzcie ładnie spadak, przynieście go na kwadrat, półóżcie na stole do ułożenia, zdajcie sprzęt chronometrażyscie i dopiero łapac za komórki chwalic się rodzinie i kumplom. I nie ma żadnego przekazywania sprzętu koledze... taka moja prośba. Dzięki temu sprzęt będzie caly i zdrowy a Instruktor zadowolony... a jak wiadomo jak Instruktor jest zadowolony to wszyscy są zadowloeni Wesoly
rem
PostWysłany: Wto 18:10, 02 Paź 2007    Temat postu:

Mówiłem dyżurnemy startu że gogle, wysokosciomierz i radio jest wydawane tylko w zamian za jakiś dokument tożsamości.Natomiast nie wiem jak to się fizycznie odbyło.Skoro zgineło to po tej niedzieli to wniosek jest prosty, wszyscy którzy skakali z pożyczonym sprzętem będą łaskawi się wspólnie rozliczyć.
Paweł
PostWysłany: Wto 17:34, 02 Paź 2007    Temat postu: ginie osprzęt

Niestety ale ginie sprzęt brakują narazie gogle proszę starszych skoczków o zwrócenie uwagi prowadzącym o pilnowanie pobierania i oddawanie sprzętu. Widzę że teraz każdy sobie bierze i oddaje a jak widać są w śród nas nieuczciwi. Zabraniam pobierania sprzętu samowolnie teraz chronometrażysta będzie odpowiedzialny także za wydawanie i odbieranie osprzętu. Ten cały majątek jest na moim koncie i z własnej kieszeni teraz musze dokupić gogle

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group