Autor |
Wiadomość |
Jacek |
Wysłany: Pon 19:39, 06 Gru 2010 Temat postu: |
|
Patrząc z perspektywy młodego z kursu, o którym mowa chciałbym skomentować:
kto zobaczył, że nie zapiąłem się na klacie przed skokiem? - Łosiu
kto wprowadzał lajtową atmosferę, żeby młodzi nie dygali? - Starsi
kto składał spadaki i ogarniał żeby wszystko szło sprawnie? - Starsi
kogo można było zapytać o cokolwiek? ...
Nie chodzi tu o wychwalanie i włażenie w tyłek, tylko kompletnie nie potrafię zrozumieć stanowiska "góry" skoro doprowadza się do sytuacji, w której starszym odechciewa się angażować.
Ciekawe jakie kwiatki wyjdą jak sezon się zacznie i będziemy chcieli dokończyć skoki kursowe |
|
|
Łosiu |
Wysłany: Pon 17:32, 06 Gru 2010 Temat postu: |
|
Kiedy w tym roku poszedłem na KWT do AŁ, to okazało się że jestem skreślony z listy członków. Rozmawiałem z dyrektorem o sposobie w jakim się to odbyło - nie zostałem poinformaowany w żaden sposób że taki zabieg chirurgiczny na mojej osobie ma być wykonanay, tylko nastąpiło szybkie cięcie, - chiałem abym miał możliwość wpłacenia zaległych składek i przywróceniu mnie jako osobika bedącego w AŁ (nie lubię określenia członek ) niestety nie było takiej możliwości bez ponownego zapisania się, wpłacenia jakiegoś kosmicznego wpisowego i dopiero uzupełnienia składek... pomyślałem sobie podobnie jak Marek, po cholerę mam płacić za to że i tak nie ma skoków, tak więc sobie odpuściłem. W trakcie sezonu, podczas chyba dwu skocznych weekendów w łodzi okazało się że nie ma chętnych na "wsad" do AN-tka... tak więc przyjechało paru starych aby AN nie latał na pusto i w miłej atmosferze oddać te 2-3 skoki... przy rozliczeniu wyszło że (nie dosyć że byliśmy dopychaczami do samolotu, bez którego latał by tylko z kursem) mamy płacić jakąś komercyjną cenę nie wpominając już o tym że chcieli dorzucić mi opłatę za mój własny spadochron nie wspominając już o rozliczeniu układek sprzętu dla młodych... |
|
|
marek |
Wysłany: Pon 17:02, 06 Gru 2010 Temat postu: |
|
Gdzieś pod koniec maja wysłałem do sekretariatu i Zarządu mniej-więcej takie pytanie:
Skoro Aeroklub domaga się od swoich członków płacenia składek, to czy członkowie nie powinni domagać się od Aeroklubu umożliwienia im tego, po co się do Aeroklubu zapisali - czyli wykonywania skoków?
Do dzisiaj nikt nie raczył odpisać.
Może komuś nie spodoba się moje podejście, ale nie poczuwam się do płacenia za coś co nie działa. |
|
|
izu |
Wysłany: Pon 16:56, 06 Gru 2010 Temat postu: |
|
aha, telefon do do AŁ 42/6843550 |
|
|
izu |
Wysłany: Pon 16:45, 06 Gru 2010 Temat postu: Zarząd AŁ a sekcja grillowo - spadochronowa :) |
|
Hello
ostatnio sekcja spadochronowa na terenie Łodzi bardziej stała się grillowo - imprezowa niż spadochronowa
dobrze, że jest gdzie pojechać na skoki i że chce się towarzystwu łódzkiemu integrować
jeśli chcemy mieć prawo chociaż do integrowania się w Łodzi w spadakowni, to chociaż część z nas musi mieć popłacone składki
nie wystarczą dwie czy trzy osoby (Szweju, ja i ...)
10.12.2010 będzie Zarząd, na którym będzie wszystko rozliczane.
Kto pomagał w szkoleniu spadochronowym, niech ten temat potwierdzi u Pawła i kwity rzuci na Zarząd.
Rozliczne będą również składki, i osoby, które mają duże zaległości (nie wiem co to oznacza duże) zostaną skreślone z listy członków AŁ.
Jeśli, ktoś wie że w przyszłym roku nie będzie skakać w AŁ, może napisać podanie o zawieszenie (minimum 1 rok). Po tym roku jak się już odwiesi nie musi wpłacać wpisowego, jak w przypadku ponownego zapisywania się do AŁ. Aby złożyć wniosek o "zawieszenie" trzeba również uregulować składki
Proszę Was uregulujcie te sprawy wg Waszego uznania przed piątkiem 10.12.2010 |
|
|