voyteck |
Wysłany: Nie 21:41, 03 Paź 2010 Temat postu: |
|
Wracałem z Marcinem z PeTe i postanowiliśmy wpaść na imprezę. Po paru przesiadkach Marcin wymiękł pod estakadą przy Kaliskiej, ja dojechałem (z następną przesiadką) bardzo szybko, przed 21, ale jedynie zastałem młodzież wychodzącą z budynku.
Za tydzień jakaś poprawka podobno, ale sugerowałbym sobotę |
|