Autor Wiadomość
rem
PostWysłany: Wto 23:26, 26 Cze 2007    Temat postu:

magia kochani sama magia heheheh, a tak na poważnie Mruga to filmiki mam od samego "Naszego Kamermena Hansika".Dostałem na płytce w super jakość.Na układy nie ma rady Wesoly .Natomiast jeśli chodzi o tzw plakat, to naprawdę nie wiem dlaczego jest taki duży Gwizdze.., ale przynajmniej jakoś tam nieznacznie się wyróżniam hehe
marcin
PostWysłany: Wto 19:59, 26 Cze 2007    Temat postu:

no, to chyba skutki uboczne leczenia... : Remik, czy Ty jesteś jakimś informagikiem? najpierw mówisz mi, że obejrzałeś sobie filmiki, do których nie mogę się za nic dobrać - oglądnąłem tylko raz na komputerze kumpla, na 3-ech innych nie chcą się pokazać; teraz z kolei wklejasz sobie jako emblemat plakat urągający wszelkim ograniczeniom rozdzielczościowo-kilobajtowym... Zdziwiony o co tu chodzi? ; życzę szybkiego ochłodzenia i wyzdrowienia Wesoly
Marek (PAP)
PostWysłany: Wto 18:50, 26 Cze 2007    Temat postu:

Remik, jakieś zdjęcie u Ciebie wyskoczyło! To Ty? No jestem formalnie w szoku O rany... Te leki na oskrzela rewelacyjnie Cię odmładzają Rotfl Padam Hyhy
Marek (PAP)
PostWysłany: Wto 18:34, 26 Cze 2007    Temat postu:

O tak, tak. Może po skokach na linę da się zrobić "skoki na zastrzał". Albo jeszcze lepiej "skoki z zastrzałem" Zdziwiony Hyhy
rem
PostWysłany: Wto 17:48, 26 Cze 2007    Temat postu:

Zachartowani...heheh jak najbardziej tylko nie takie wysokości Rotfl Ale jest też plus sobotnich skoków z gawrona.A mianowicie taki że powisiałem sobie na zastrzale heheh.To jest jazda, na samą myśl uśmiech ma od ucha do ucha
Marek (PAP)
PostWysłany: Wto 15:06, 26 Cze 2007    Temat postu:

To pisałem ja Wesoly Ta pieprzona neostrada znowu przerwała i mnie wylogowała Kwasny
Gość
PostWysłany: Wto 14:59, 26 Cze 2007    Temat postu:

Co ja tu widzę! Kadra nam choruje, słabosilnie zahartowana musi jest Wesoly Czyżby zimowy okres przygotowawczy nie był solidnie przepracowany? Cieśla, ten stół do ping-ponga to musimy rozłożyć w grudniu, ale nie w środku, tylko w "ogrodzie". Zrobimy rozgrywki w gumofilcach na śniegu, no i chyba czerwoną piłeczka Jezyk
hans
PostWysłany: Pon 17:16, 25 Cze 2007    Temat postu:

No jak widać tylko młodzież okiełznała małego żółtego ptaka, a staruszki chorują Mruga (mnie też katarek chwycił).Przyłączam się do gratulacji, filmik moich orłów gotowy, ale nie mam pomysłu i czasu na zabawę ze zrzucaniem go w net, więc będzie dostępny na płytce w spadochroniarni
rem
PostWysłany: Pon 16:56, 25 Cze 2007    Temat postu:

Gawron.........zajefany samolocik, tylko dlaczego nie ma drzwi:P. Teraz leżę sobie w domciu ,mam zapalenie oskrzeli i myślę że przynajmniej 2 tygodnie rozbratu ze skakaniem. Paweł miał rację że z gaworna to on skacze ale jak jest 38 stopni.Popieram i jeszcze raz gratuluję wszystkim którzy oddali swoje pierwsze,drugie i trzecie skoki
Marek (PAP)
PostWysłany: Pon 0:19, 25 Cze 2007    Temat postu:

No, wczoraj to była NIEZŁA JAAZDAA!!! Na kwadrat, z powodu pogody, wypruliśmy dopiero po 18-ej, ale potem to błyskawicznie zostało nadrobione. I zaliczyłem kolejne 2 skoczki Wesoly Ten drugi w ostatnim wylocie, był z dodatkowym dreszczykiem Hyhy Godzina 21, zdziebko pizdzi i...czarne chmury wokół, a nawet poniżej naszego pułapu Zdziwiony No trudno, trza trzymać fason Mruga Taka paczka da radę: Hans, Tomek (pilot), Seba no i ja. I poszliśmy w dół, ku palącym się już światłom miasta (nie przesadziłem z poetyckim stylem,he? Jezyk). Hans, dzienks, dobra robota! Dzięki dla innych Starych i gratulacje dla Młodych! P.S. Lubię małego ptaka Rotfl ( myślałem oczywiście o Gawronie ). I kiedy następne skoki, bo kasa już czeka w szufladzie. O rany... Rotfl
roussillon
PostWysłany: Nie 21:11, 24 Cze 2007    Temat postu:

kurde kurde...mam nadzieje ze przed 14 beda jeszcze jakies skoki z gawrona Wesoly ...fajnie byloby porownac z Antkiem Mruga zazdroszcze Wam :> i gratuluje Wesoly
Michał
PostWysłany: Nie 21:06, 24 Cze 2007    Temat postu:

Nie ma sprawy.
Dzięki Łosiu za wyrzucenie mnie i Adlei.
No i dzięki dla Cieśli co wspierał nas na pokałdzie Gawrona w pierwszym wylocie. Mruga
Ale musicie przyznać że nie trza nas było za bardzo wypychać.
Hyhy Muszę przyznać że jak się stoi jedną nogą na stopniu Gawrona i trzyma zastrzału do wrażenie jest ekscytujące.
Teraz czekam na skoki z Antka.
Łosiu
PostWysłany: Nie 14:10, 24 Cze 2007    Temat postu:

Jasne że tak, zwracam honor Padam , pomyliłem z Michałem którego wyrzucałem w trzecim wylocie, proszę o wybaczenie młodych skoczków za pomłki, zawsze mam kłopot z zapamiętywaniem imion a jest Was niemało Mruga
xenomorf
PostWysłany: Nie 12:16, 24 Cze 2007    Temat postu:

Cieśla teraz już żeby skakac skakac skakac trzeba będzie płacic płacic płacic a to juz ból jak diabli dla portwela.... ale czego sie nie robi dla marzeń... buhahahha z innych zachciewajek moge zrezygnowac a na skok musi byc.... oj będzie wojna domowa o fundusze Rotfl
Grzesiu to był "juz" moj drugi i trzeci skok.... buhahhahahah wiem wiem pisklakiem jeszcze jestem
Pozdrawiam
Łosiu
PostWysłany: Nie 11:35, 24 Cze 2007    Temat postu:

Bardzo kameralne skakanie, cieszę się że udało się popełnić pierwsze skoki Adeli i Sebkowi. Wiara pozwala spełnić marzenia a marzenia są po to by je realizować... Pozdrawiam wszystkich w oczekiwaniu na kolejne wietrzenie...

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group