 Wysłany: Pon 22:30, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
| Każda nutka warta zagrania !!! | |
| Wysłany: Pon 0:59, 18 Sty 2010 Temat postu: |
|
| Musimy sobie pomagać, szczególnie w takich sytuacjach. Dołączam. | |
| Wysłany: Sob 16:13, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
Poniżej cytat z maila od Andrzeja. Akcja się rozwija. 
Informujemy, ze na bieżąco informacje o dokonanych wplatach będą umieszczane na naszej stronce tu: http://www.skydive-torun.pl/akcja_szpinak Bardzo bardzo dziękujemy za Waszą pomoc!!! Wiedziałem, ze nasza orkiestra będzie grac. Słychać ja w calej Polsce. Gramy dalej. ANDRZEJ |
|
| Wysłany: Pią 22:54, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
| Otóż to Świerczu, trzymajmy się razem |
|
| Wysłany: Pią 22:20, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
| Poszło. Trzeba pomagać, bo kiedyś sami możemy potrzebować pomocy. | |
| Wysłany: Pią 17:35, 15 Sty 2010 Temat postu: Pomoc dla rodziny skoczka z Torunia |
|
| Andrzej, nasz kolega z Torunia organizuje wsparcie dla Szpianka, który rozbił się jesienią. Te kilka zet, od każdego kto czuje się związany z tym sportem i ludźmi, którzy go uprawiają, nie będzie dla nas problemem, no nie?
---- Wiadomość oryginalna ----- Od: STRAUSS, ANDRZEJ Do: tarm Wysłano: 14 stycznia 2010 18:07 Temat: dla Szpinaka Koleżanki i Koledzy, Od końca października, czyli dnia wypadku Szpinaka do dziś, minęło już trochę czasu, a nasz kolega cały czas walczy, aby do nas wrócić. Piszę dziś do Was z poważną prośbą o pomoc, tym razem finansową. Szpinak po kilku dniach pobytu na oddziale rehabilitacji ponownie wrócił na oddział intensywnej terapii. Możliwe, że już dzisiaj wróci z powrotem na rehabilitację, gdzie czeka go 3-6-cio tygodniowa rehabilitacja. Po tym okresie być może uda się go przetransportować do szpitala w Bydgoszczy, gdzie podejmie kolejną walkę o powrót do normalności. Mama Szpinaka i Ela są z nim niemal non-stop. Mama zmuszona była wynająć pokój w Kaliszu, a Ela dojeżdża, jak tylko może. Dojeżdża z Torunia do Kalisza i wraca do pracy. Nie chce Wam mówić, jak wygląda ich sytuacja finansowa. Generalnie niewesoło, możecie sobie wyobrazić ile to wszystko kosztuje. Pomyśleliśmy, że nie możemy dłużej czekać z założonymi rękoma i chciałbym zaproponować, abyśmy złożyli się dla Eli i mamy Szpinaka, co pozwoli mamie i Eli być z nim. Chciałbym zaproponować formę, która jak sądzę nie będzie dla nikogo krępująca. Wysokość kwoty, jaką każdy z nas chciałby przekazać na Szpinaka zależy tylko od nas samych. Poniżej znajdziecie numer konta. Ktokolwiek może i zechce, będzie mógł wpłacić dowolną kwotę, na jaką będzie w tej właśnie chwili go stać. Może to być wpłata jednorazowa, jak również wielokrotna wszystko zależy od Was. Ważne jest zachowanie następującego schematu tj., aby w polu tytuł przelewu wpisać jakąkolwiek sobie tylko znaną, wymyśloną dla tego celu i tej akcji ksywkę/pseudonim/akronim/nazwę z dopiskiem dla Szpinaka Przykład: wymyślam sobie nazwę dowolną niech to będzie „brotherhood”, czyli w polu tytuł przelewu wpisujemy „brotherhood dla Szpinaka”. Abyście byli na 100% pewni, że otrzymaliśmy pieniądze i przekażemy je następnie Szpinakom, na bieżąco będziemy wysyłać do wszystkich (również do Szpinaka) informację z osobami wpłacającymi, na której będzie tylko właśnie Wam znana i wymyślona nazwa oraz przekazana kwota np. Brotherhood – 100 zł A7motylek – 10 zł Kaczka – 20 zł Arnie - 150 zł Zatem każdy będzie mógł odnaleźć siebie i zobaczyć, że te pieniążki dotarły i że je przekazujemy. Nie narzucamy jakichkolwiek kwot. Roześlemy tego maila do naszych koleżanek i kolegów spadochroniarzy i wierzymy, że jeżeli każdy przekaże drobną kwotę, to naprawdę zrobimy wielką rzecz dla mamy Szpinaka, Eli i dla samego Szpinaka. Zróbmy to dla nas samych, pokażmy, że nasza orkiestra też potrafi grać. O wynikach będziemy Was informować na bieżąco Andrzej Strauss Przew. sekcji spadochr. Skydive-Torun Do naszej akcji wykorzystamy prywatne konto Marka KONTO: Marek Tarczykowski 57 1020 1462 0000 7902 0046 3513 |
|