Autor |
Wiadomość |
Bravoo |
Wysłany: Nie 14:29, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
Cieśla ... Dzięki za pomoc...
Czy w tym roku jeszcze polecimy balonem .... Jak wyglądają sprawy organizacyjne ??? |
|
 |
Cieśla |
Wysłany: Nie 11:07, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
Zależy co masz na myśli mówiąc "sterowanie". Jako aerostatem daje sie nim, powiedzmy "świadomie " sterować góra, dół. Ale cała sztuka polega na wykorzystywaniu sił natury, czyli wiaterku, który na różnych wysokościach ma różny kierunek. Czyli dajesz w "palnik" idziesz w górę albo w dół i szukasz odpowiedniego kierunku zefirka i...... skakać, skakać  |
|
 |
Bravoo |
Wysłany: Sob 13:32, 24 Lis 2007 Temat postu: |
|
Słuchajcie .... Mam pytanko .... Jeden z moich znajomych jest przekonany że balonem nie można sterować ( oprócz dół góra ) Ja stwierdziłem że można ze względu na czystą logike , jednakże nie umiałem mu wytłumaczyć jak to się robi...
Czy możecie mi przybliżyc zasady sterowania balonem ????
Pozdrawiam
Bravoo |
|
 |
izu |
Wysłany: Pią 22:23, 23 Lis 2007 Temat postu: |
|
Potwierdzam, że z balonu aeroklubowego skoczyłam
REWELACJA
wywoził wtedy Paweł Agaciak a Agnieszka Hibner szkoliła się .... czy coś tam innego ... |
|
 |
Cieśla |
Wysłany: Pon 18:58, 19 Lis 2007 Temat postu: |
|
no, niech się ustabilizuje jakiś wyżyk, żeby stratusy nie zapierniczały po samej ziemi i w górę. Trzeba by załatwić sprawę przed połową grudnia. Chyba pogoda sie wyklaruje w końcu! |
|
 |
rem |
Wysłany: Pon 18:53, 19 Lis 2007 Temat postu: |
|
Bravo ..wszystko zależy jak wiesz od pogody oraz dyspozycyjności naszego pilota.Bądźmy dobrej myśli:) |
|
 |
Bravoo |
Wysłany: Pon 16:16, 19 Lis 2007 Temat postu: |
|
Panowie .... kiedy lecimy balonem... mam kilka osób ... konkretnie ok 5, które juz sie nie mogą doczekać....
Czy coś w tej kwestii ruszy się jeszcze w tym roku....
Potrzebuje pilnej i rzetelnej odpowiedzi
Musze wiedzieć co ludziom powiedzieć
Pozdrawiam
Bravoo |
|
 |
marekc4 |
Wysłany: Pon 16:01, 19 Lis 2007 Temat postu: |
|
Marcin zkamerą to było tak że jak zobaczyłem to co zobaczyłem to zamiast ją włączyć to ją wyłączyłem. Pirwszy raz byłem na 2200 w takich warunkach. Nic wiecej nie powiem bo to trzeba zobaczyć
Jednak lądować wolę na spadaku  |
|
 |
marcin |
Wysłany: Pią 0:09, 09 Lis 2007 Temat postu: |
|
o rany! Cieśla... dziś dopiero czwartek! Ty musisz być jutro w pracy...
 |
|
 |
Cieśla |
Wysłany: Czw 21:39, 08 Lis 2007 Temat postu: |
|
...no cóż, w tym temacie , tylko do wcześniejszego postu  |
|
 |
Cieśla |
Wysłany: Czw 21:36, 08 Lis 2007 Temat postu: |
|
szszsz w mordę , znowu nie w tym temacie  |
|
 |
Cieśla |
Wysłany: Czw 21:34, 08 Lis 2007 Temat postu: |
|
no, no, otóż to tóż, a jak braknie tego co lata , to jestem gotów pierdyknąć nawet z dachu hangaru  |
|
 |
marcin |
Wysłany: Czw 16:23, 08 Lis 2007 Temat postu: |
|
A, to Marek jest tej klasy kamerzystą co ja... W ubiegłym sezonie nakręciłem filmik narciarski; komentarz, okazało się, radiowy bo na koniec dopiero zdjąłem pokrywkę z obiektywu . Ale te nogi to może jeszcze błysną na jakimś festiwalu alternatywnych filmów spadochronowych
O, strzępki już są...  |
|
 |
Łosiu |
Wysłany: Czw 10:34, 08 Lis 2007 Temat postu: |
|
O materiały dowodowe prosze zwrócić się do Remka, on miał kamere na głowie co do zawartości tego materiału to nie będę się wypowiadał.... a najlepszy numer wywinął Marek C. podczas lotu przez cały czas miał włączoną kamerę i filmował nogi... a kiedy przyszło co do czego czyli do wyskoku to ją wyłączył (myśląc że ją włączył) i kręcił kręcił dalej
Pozdrawaim i sam czekam na te strzępki filmu jakie uda się z tego skleić |
|
 |
marcin |
Wysłany: Czw 1:05, 08 Lis 2007 Temat postu: |
|
To się kiedyś działo! O takich balospadkach to nawet nie słyszałem... Trzeba będzie jeszcze Jarka pociągnąć za język
Zaraz , 3 lata wstecz... to nie tak dawno!
To może jeszcze pojeździmy po sanatoriach...
W balonie na ogrzane powietrze faktycznie cieplej niż na motolotni. Ale... jak już wzbudził się taki entuzjam, trzeba drążyć we wszystkim co lata .
Tymczasem na te ostatnie rzekome skoki balonowe to nie widzę żadnych materiałów dowodowych... Czy ktoś tu nie robi z nas balona?  |
|
 |