Autor |
Wiadomość |
marcin |
Wysłany: Pią 8:35, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
dawno nie zawracałem głowy Prezesowi ale chyba musimy dostać jakieś stosowne pisemko od Portu żeby później nikt nie mógł się nas czepiać; jeśli mamy już śrubokręt to brakuje jeszcze tylko dźwigu i może kilku innych drobiazgów... |
|
|
kamyk |
Wysłany: Śro 22:54, 18 Lip 2007 Temat postu: |
|
to kiedy rozbieramy zwłoki? Zabiorę śrubokręt itp.... |
|
|
marcin |
Wysłany: Wto 0:35, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
Były skoki, były; chociaż nie wszyscy wyskoczyli z samolotu...
Co do Antka, czekamy jeszcze na potwierdzenie przez Port decyzji o przekazaniu go nam (być może jakiejś formy pisemnej). Pomoc pewnie się przyda. |
|
|
Onisk |
Wysłany: Pon 22:17, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
To jak były skoki w tę sobotę ????
To piszę ja. Ochrzciłem gówniarę, było w dechę (darcie puchy przy polewaniu,potem było po bandzie i bardzo sympatycznie )
Jutro (wtorek) do pracuchny, minę mam tak samo dynamiczną co w antku (koleżanka Aura już wie)
Może jakoś powinniśmy pomóc przy Ś.P. Antku przy jego adaptacji na trenażer
p.s.
skakać mi się chce |
|
|
xenomorf |
Wysłany: Pią 23:50, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
No ładnie... my zaczeliśmy latac a antek przestał....
Mam model An2... chyba przemaluje go w barwy aeroklubu i bedą dwa nieloty |
|
|
Cieśla |
Wysłany: Pią 22:34, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
no, hłe, hłe, za to jutro se pohulamy z Gawronka do zerzygania... i to je pikne pane Havranku, ahoj |
|
|
Łosiu |
Wysłany: Pią 22:23, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
mam nadzieję że tego typa więcej za sterami nie będzie bo wtedy ja wysiadam ; tak czytając to co napisałeś Pawle o tych włosach na dupie to kurna teraz depilacja jest w trendy, jazzy nie mówiąc już że glamoure hihihihihi mnie majtki opadły do ziemi - dobrze że kombinezon miałem bo była by skucha |
|
|
Cieśla |
Wysłany: Pią 21:57, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
otóż, to tuż, Grzesiu, były jazdy, a widzę, że to wszystko wraca, jakieś dejavou, czy cóś |
|
|
Łosiu |
Wysłany: Pią 21:51, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
Pamiętam, miałem na wysokościomierzu 700metrów a Killer kazał nam skakać, nooooo wtedy mnie wkurzył i to nie na żarty... myślałem że go wywalę z tego latadła i niech by chłopak liczył do ziemi sekundy jak to było wysoko |
|
|
szweju |
Wysłany: Pią 21:45, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
Spoko ciwiczenia na skorupie AN-2 nie poczyniły zadnych uszkoczeń. Poza tymi które juz były. A wiem bo sam brałem w nich udział i pilnowałem żeby go strażaki nie rozpruły. ANa port przekazał Aeroklubowi na poczet szkolenia i tu duże podziękowania dla naszego prezesa , który to załatwił. Musimy jedynie załatwić jakis dzwig odwrócic go na kółka i odkołowac nim do naszego ogródka. Oczywiście uprzednio należy go rozmątować tzn. skrzydełka mu amputować i pozbawić awioniki. Kwestja dogadania sie i zrobi sie nie. |
|
|
marcin |
Wysłany: Pią 21:41, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
ahaaa, wszystkim Cieślom i innym Pawłom wszystkiego najlepszego, i Piotrkom też; tym z marginesu i tym innym |
|
|
Cieśla |
Wysłany: Pią 21:25, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
aaaaa tak, naaa marrrginesssie, najlepsiejszego wszystkim solenizantom , oby nam się |
|
|
Cieśla |
Wysłany: Pią 21:21, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
Grzesiu, pamiętasz słynny lot z Killerem, Gawronem na 800 meterków , Ty, ja i Waldziu Stańczyk i kłótnie z Kilerem, o to czy mamy już te 800, czy nie? Były jazdy.... oj były |
|
|
marcin |
Wysłany: Pią 21:17, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
Aha. Słyszałem od motolotniarzy. Co za pech! Co mu się stało? Ale to na pewno tylko chwilowa niedyspozycja (oby!).
SP-FAR... na oko... leży jak leżał, uff. Trzeba o sprawie przypomnieć.
Hm, czy ja latałem z Killerem?... ciekawe. |
|
|
Aura |
Wysłany: Pią 21:16, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
A wiesz co, że masz racje
Lot widokowy w tak doborowym towarzystwie.. No, no, no
Można by powiedzieć, że byłoby zupełnie ciemno (od Antkowego dymu ) gdyby nie zebrana w nim śmietanka towarzyska
I na domiar wszystkiego adrenalina nadal na poziomie.. Onisk juz coć o tym wie... |
|
|