Sekcji spadochronowej Aeroklubu Łódzkiego
... forum
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Sekcji spadochronowej Aeroklubu Łódzkiego Strona Główna
->
Inne sprawy
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
----------------
Skoki w AŁ - kiedy skaczemy
Sprawy aeroklubowe - informacje, ogłoszenia
Kursy spadochronowe
Galeria
O skokach...
Inne sprawy
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
mag
Wysłany: Wto 16:03, 23 Lis 2010
Temat postu:
swierczu napisał:
voyteck napisał:
... w przeciwieństwie do Agnieszki
A to normalne
Dzień dobry...wypraszam sobie, że to normalne buuu...
W tym konkretnym przypadku - jestem winna, przepraszam, więc się wytłumaczę.
Przeszło miesiąc temu wzięłam psiaka ze schroniska...i miało być tak pieknie...tymczasem Dupeczek tak zachorował, że przez dwa tygodnie prawie nie wychodziłam z lecznicy...kroplówki, zastrzyki...szkoda słów. Dlatego nie przyjechałam. Nie chciałam zostawiać chłopaków - Qby i Ricco - samych w domu, troszke się bałam.
Dokładnie od 9 dni jest lepiej...można by nawet powiedzieć, że jest dobrze - tak, jak być powinno.
Sąsiedzi mówią "Nie miała baba kłopotu...", a ja tam się cieszę, że Go mam - nic nie ogrzewa serca tak, jak Jego zimny nos
Raz jeszcze bardzo Was przepraszam, że zawiodłam i nie przyszłam...postaram się to nadrobić, przy kolejnej nadarzającej się okazji
Buziaki dla WSZYSTKICH
Pozdr, Aga
swierczu
Wysłany: Śro 20:55, 17 Lis 2010
Temat postu:
voyteck napisał:
... w przeciwieństwie do Agnieszki
A to normalne
voyteck
Wysłany: Śro 20:37, 17 Lis 2010
Temat postu:
Paweł napisał:
no i co? była tai mprezka czy nie?
Była, była...
mag napisał:
Będę w środę, piątek i sobotę
... w przeciwieństwie do Agnieszki
Paweł
Wysłany: Śro 13:39, 17 Lis 2010
Temat postu:
no i co? była tai mprezka czy nie?
mag
Wysłany: Pon 18:08, 08 Lis 2010
Temat postu:
Będę w środę, piątek i sobotę
Darion
Wysłany: Sob 18:26, 06 Lis 2010
Temat postu:
Gdzie i kiedy nie ma znaczenia - ważne z kim.
I żeby nas było dużo, dużo, dużo...
swierczu
Wysłany: Sob 11:32, 06 Lis 2010
Temat postu:
Co do skoków w sobotę: rozmawiałem z Kucharzem w tygodniu (i będę rozmawiał dzisiaj na imprezie, więc to potwierdzę) o skokach w długi weekend i póki co Kucharz nie był w stanie potwierdzić, że skoki będą organizowane. Decyzję mają podjąć na początku tygodnia i będzie ona zależna od pogody.
Moja propozycja jest taka: pojechać na skoki w czwartek lub piątek (bo pewno będzie mniej ludzi), a czy do PeTe czy Pyrlandi to się zobaczy
Darion
Wysłany: Sob 11:05, 06 Lis 2010
Temat postu:
Może być piątek chociaż z perspektywą skoku w sobotę to środa jest jeszcze lepsza
.
Byle decyzja zapadła szybko - do wtorku na ten przykład
Łosiu
Wysłany: Sob 8:49, 06 Lis 2010
Temat postu:
Mnie jest obojętne, może być piątek przeca po pracy to już weekend a dłużej na dochodzenie do żywych bo zostanie sobota i niedziela
- odzywa się ten co nie pije, ale myślę o moich kolegach hehehehe
swierczu
Wysłany: Sob 8:27, 06 Lis 2010
Temat postu:
A gdyby tak coś na temat i w odpowiedzi na moje pytanie?
Cieśla
Wysłany: Sob 0:03, 06 Lis 2010
Temat postu:
Dżizas, łycha to co innego:cwaniak: . Ja zawsze walczę z sobą, albowiem rozum mówi mi, nie pij, ale silna wola zwycieża ( jak zwykle
)
Jacek
Wysłany: Pią 23:56, 05 Lis 2010
Temat postu:
hehe
Ten, co nie marudził, że mu łycha nie wchodzi
guner
Wysłany: Pią 23:55, 05 Lis 2010
Temat postu:
Jacek napisał:
można by powspominać i dorzucić do tego inscenizacje pt. "zwichnięcie kostki po pierwszym skoku" oraz "znikające radio"
To też będzie. Zaraz o występie chóru nastąpi prezentacja naszego kabaretu czyli wspomnienie z pamiętnej niedzieli.
Cieśla
Wysłany: Pią 23:50, 05 Lis 2010
Temat postu:
Jacek, nie marudź chłopie, spadachraniarz musi być twardy, nie miętki zdrówko
Jacek
Wysłany: Pią 23:46, 05 Lis 2010
Temat postu:
można by powspominać i dorzucić do tego inscenizacje pt. "zwichnięcie kostki po pierwszym skoku" oraz "znikające radio"
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin