Autor |
Wiadomość |
Paweł |
Wysłany: Śro 13:39, 03 Lis 2010 Temat postu: |
|
armijne amerykanckie ale posiada takie coś jak trymer ciekawa konstrukcja |
|
|
swierczu |
Wysłany: Wto 16:04, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
Wow, to co to był za spadak? Jakieś wojskowe skrzydło? Bo na cywilnym to bym się cykał, że z jednego zrobi sie kilka |
|
|
Paweł |
Wysłany: Wto 15:56, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
niestety ale przy pełnej prędkości choć proces otwarcia jest tak zorganizowany aby nie bolało |
|
|
swierczu |
Wysłany: Wto 15:20, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
A jak hamowaliście przed otwarciem? Czy otwieraliście przy pełnej prędkości? |
|
|
Paweł |
Wysłany: Wto 15:11, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
Zgadłeś miałem na sobie ładnych parę kilo "docisku" pęd dało sie odczuć a i widok zostającego w tyle pikującego skoczka był ciekawy |
|
|
Simon |
Wysłany: Pią 20:56, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
domyślam się,że ten haczyk to jakieś opakowanie zbiorcze z''doładowaniem'' do RPG |
|
|
marcin |
Wysłany: Pią 16:37, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
320... z haczykiem? To chyba lecieliście "towarowi"? |
|
|
Paweł |
Wysłany: Pią 16:21, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
Z Torkiem 2 lata temu w płaskiej osiągneliśmy320KM/h a ponieważ my nie mieliśmy czym mierzyć zmierzyl to kamerzysta który pikował ale odpadł po chwili i został daleko.Tak ze maksymalnej prędkości jaką osiągneliśmy nie znamy. Oczywiście jest w tym mały haczyk. |
|
|
Darion |
Wysłany: Śro 20:14, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
To sobota odpada ale na zakończeniu sezonu 13-10 jestem do dyspozycji.
W krótkiej mam 230/h, z Bartkiem na luzie będzie 270. |
|
|
Simon |
Wysłany: Śro 19:26, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
Oczywiście wchodzę w to a Ty Darion popracuj nad dogięciem bo zanosi się na nowy(Łódzki) rekord prędkościowy |
|
|
Łosiu |
Wysłany: Śro 18:23, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
W tej konfiguracji to jeszcze jedną w miarę lekką osobę i wyjdzie zajebista hybryda tyle że w head down'ie będą latały osoby na bokach Dariona fruwając ponad nim a nie jak w hybrydach pod nim a ja lecę na kamerę, będę filmował w siedzącej, stojącej lub head-dow'nie bo w tej konfiguracji to raczej inaczej się nie da może ta sobota w PeTe ? |
|
|
swierczu |
Wysłany: Śro 18:10, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
Darion, proponuję w takim razie chłopakom wyzwanie (Saimon już sie podjął, kto jeszcze chętny ). Saimon (i jeszcze jeden ochotnik) Cię stabilizuje, a ja lecę na Twoich plecach. Zobaczymy czy nas utrzymają Oczywiście wszystkie chwyty dozwolone |
|
|
Simon |
Wysłany: Śro 18:02, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
No ponad 270 km/h w płaskiej to już nie są ćwiczenia to co przychodzi mi odrazu do głowy to AFF Chickena (poprawcie mnie jeśli się mylę!!! wykonał chyba dwa skoki w AFF-ie) prędkość miał coś koło 290 czy nawet 300 km/h więc też chylę czoła tym, którzy się podjęli natomiast w sensie fun-testu chętnie posłużę za stabilizator łapiąc się np: Dariona mocnym uściskiem w konfiguracji Aff-u sprawdzając przy tym czy zamiast w płaskiej nie będę leciał do góry nogami |
|
|
swierczu |
Wysłany: Śro 8:52, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
Tia, w momencie wyjścia już wiedziałem, że wybór banana zamiast taśmy biodrowej to był zły wybór Ale wynagrodzony jędrnymi pośladkami Wioli |
|
|
Łosiu |
Wysłany: Śro 7:45, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
Faktycznie Świerczu dzieki za poprawkę, którą już też poprawiłem w moim poście, było 245km/h... , co do skoku to Świerczu dałeś radę, mimo wagi i stroju utrzymałes to do końca a to był cel tej zabawy, jeśli natomiast chodzi o wyjście z samolotu "instruktora" będącego na zewnątrz samolotu to on trzyma ucznia za taśmę udową i w chwili puszczenia się uchwtu samolotu łapie go za banana na ręce, chyba że chciałeś pomiziać sobie Wioli nogę a praca instruktora AFF przy takim ciężkim uczniu skoczku to nizła tyrka... |
|
|