Sekcji spadochronowej Aeroklubu Łódzkiego

Łosiu

Witam wszystkich

Wczoraj będąc w spadochroniarni rozwinął się temat suszarki na Łotwie - tutaj strona -> [link widoczny dla zalogowanych] Przeliczając wszystkie koszty jakie trzeba było by ponieść za godzinę "latania" to suma rzędu 1800-2000zł. Jest to dużo tańsza alternatywa tuneli w europie i za wielką wodą. Jadąc samochodem to z Łodzi 850km, 4 osoby prowadząc na zmianę dojadą na miejsce bez pośpiechu w 12godzin, granic nie ma bo państwa należą do Shengen. Jednym minusem (albo też nie) tej "suszarki" jest to że jest pod gołym niebem, ale spadochroniarz to twardy człowiek i daje radę Mruga

Licząc np. że 2 osoby wykupują po jednej godzinie, łącznie 2. Każdy przez pierwsze pół godziny uczy się latania pojedyńczo a przez godzinkę latają parką co daje półtorej godziny "spadania". Ze wstępnych informacji wynika że chętni są : Paweł Cieśński, Remek i ja. To jest też bardzo fajna sprawa dla młodych adeptów latania, ponieważ mogą się nauczyć w szybkim czasie swobodnie fruwać Ok!

Temat jest otwarty, ponieważ taki wyjazd planujemy w okresie letnim - czyli zajefajne wakacje!!!
Pozostawiam sprawę otwartą... oczekuję merytorycznej rozmowy.
Pozdrawiam
Grzesiek "Łosiu" Wawrzyniak
P.S. Za tydzień jedziemy do Ostrowa...

yendrek

propozycja jest bardzo interesująca i zachęcająca...
a czy za tydzień będzie jakiś łódzki instruktor w ostrowie??

Artemor

Niestety nie bedzie

Paweł

ten tunel to dobry pomysł i jakaś alternatywa. Cena jest niska poniewaz to nie jest taka technologia jak te za morzem. inny sposób nawiewu strugi są nierównomierne słabsza moc. Ale napewno warto.

marekc4

Ja też się piszę Jezyk

Marek (PAP)

Wakacje szybko się zbliżają i proponuję, aby zacząć konkretne planowanie, jeśli oczywiście są chętni. Jeśli ktoś może zadeklarować swój wyjazd na Łotwę przynajmniej na 80%, to proszę się wpisywać- zrobimy sobie wkrótce spotkanie. Grzesiek, ponieważ to Ty rzuciłeś temat, wiesz może już coś więcej?
Ja się deklaruję- latanie wśród smreków Wesoly

( normalnie raczej wrogów spadochroniarzy), musi być podwójnie przyjemne! A i poza lataniem, wakacje w takim gronie w dawnych Inflantach, muszą być niezapomniane Wesoly

Wpisywać się, bo...w ryj Jezyk

yendrek

wyjazd byłby weekendowy (przedłużony weekend), czy raczej na dłużej??

Marek (PAP)

Ja bym planował tydzień, albo minimum 5 dni. Oprócz tunelu, skoki- jeśli z nami nie pojedzie Iza, Paweł albo Jarek- to przecież dla tych bez świadectwa chyba będzie dostępna miejscowa kadra. Trzeba to dokładnie zaplanować, wypytać np. Izę, jak wyglądają kwestie formalne dopuszczenia do skoków za granicą.
Przy dłuższym pobycie mamy możliwość reagowania na kiepską pogodę. W takim wypadku zwiedzanie zabytków lub zwiedzanie pubów- opcjonalnie Jezyk

Może jakiś wypadzik na bałtycką plażę albo wracając jednodniowy pobyt w Wilnie?

Łosiu

Powiem tak, to był temat do rozmowy i cieszę się że jest kontynułowany. Na dzień dzisiejszy wiem że w połowie lipca zwijają tunel i jadą do Włoch na jakieś pokazy. Jeśli wszystko poukłada się tak jak bym tego sobie życzył to jestem chętny na wyjazd w połowie sierpnia. W najbliższym czasie skontaktuję się z ludźmi ze strefy aby dogadać się w sprawie przyjazdu cen terminów noclegów itd.

Marek (PAP)

Fajnie, im szybciej coś będziesz wiedział, tym większe szanse, że zbierze się ekipa. A wstępnie chyba już mamy dwa pojemne wózki...