Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cieśla
Dołączył: 02 Mar 2007 Posty: 1230 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 19:48, 10 Paź 2010 Temat postu: Przyczynek do dyskusji |
|
|
Który sposób Szanowni Skoczkowie wybraliby podczas holowania pilocika, przyjmując, że są dwie szkoły?
Pierwsza: zamki zapas.
Druga: zapas.
Ja optowałem za drugą, ale mocny strzał z łokcia uwolnił mnie od tego dylematu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Łosiu
Dołączył: 05 Maj 2007 Posty: 551 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 21:29, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Osobiście wybrał bym następującą opcję - strzał z łokcia, drugi strzał z drugiego łokcia, jeśli to nie pomogło to opcja nr 1. Przy opcji nr 2 w chwili otworzenia zapasu paczka z głównym mogła by się zluzować i uwolnić z kontenera... i teraz opcja pierwsza bardziej optymistyczna - spadochron główny nie wychodzi z paczki i wisi na taśmach, opcja druga bardziej pesymistyczna - spadak "wychodzi" z paczki, wypełnia się i może zrobić się nieciekawie np. wariat (downplay) albo jakieś splątanie z zapasem w chwili wypełniania czaszy
jeśli byś wypiął główny przed otworzeniem zapasu to po uwolnieniu się paczki w chwili otwarcia zapasu po prostu paczka z głównym by odpadł od kontenera a Ty bezpiecznie leciał byś na zapasie - można było by stracić czaszę ale zyskać wiele więcej...
To jest jedynie moje spojrzenie na ten przypadek, ale zapewne bardziej fachowo w tym temacie może wypowiedzieć się Paweł lub Jarek.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cieśla
Dołączył: 02 Mar 2007 Posty: 1230 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 21:43, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
...no tak, ale jak mówią kanapowcy ( a także Iwan ), im więcej "szmaty" nad głową tym lepiej...
Druga sprawa, odchodzące zamki (kółka) czaszy głównej, przy otwartym zapasie, mogą uszkodzić czaszę zapasową.
Apoza tym :
http://www.youtube.com/watch?v=49M8hD472_I
no i bądź tu mądry...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Łosiu
Dołączył: 05 Maj 2007 Posty: 551 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 21:59, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Jak sam zaznaczyłeś przy otwartym zapasie mogą uszkodzić zapas, ale jeśli je wcześniej wypniemy to nie będzie co uszkodzić w chwili otwarcia zapasu i ewentualnego uwolnienia paczki z głównym, to ta paczka raczej nie poleci w górę tylko w dół...
Na filmie (1 minuta 45 sek) wyraźnie widac to co opisałem jako rozwiązanie pesymistyczne, że w chwili otwarcia zapasu główny zaczął się wypełniać i zapas a dokładnie freebag z zapasem wplątał się w linki głównego. Gdyby skoczek zrobił tak jak mnie się wydaje (nie twierdzę że dobrze) to odszedł by główny i zapas mógł by się bez problemu wypełnić. W tym przypadku akurat na szczęście główny się wypełnił prawidłowo a zapas nie wypełnił swojego zadania.
bądź tu człowieku mądry...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Łosiu dnia Nie 22:00, 10 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Cieśla
Dołączył: 02 Mar 2007 Posty: 1230 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 22:14, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
No dobra, ale taśmy nie odejdą wcześniej niż otworzy się zapas ( przecież głowny jest w paczce i w dalszym ciągu cały czas w kontenerze, więc wychodzi wówczas gdy ma trochę luzu, czyli po wyjściu zapasu ), reasumując: kółka w dalszym ciągu grożą rozdarciem zaczaszki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Łosiu
Dołączył: 05 Maj 2007 Posty: 551 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 22:27, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
No to sobie Pawełku pogadaliśmy i wymieniliśmy spostrzeżenia i zgadzam się z Tobą że wyjdzie dopiero po tym jak wyjdzie zapas i dostanie luzu... jeśli zapas się zacznie wypełniać to spowolni opadanie skoczka i tym samym główny w paczce raczej nie poleci do góry (tym samym nie uszkodzi zapasu) a odpadnie od uprzęży i spadnie w dół, chociaż istnieje prawdopodobieństwo że moze być tak jak piszesz. Na filmie skoczek też wierzył że otwierając zapas na nim wyląduje a lądował na główny hehehehe
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Łosiu dnia Nie 22:27, 10 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
mabakay
Dołączył: 19 Wrz 2010 Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 7:52, 14 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Ale dlaczego główny nie odszedł skoro widać na filmie, że się wypiął?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
swierczu
Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 530 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 12:34, 14 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Jakaś masakra na tym filmie Począwszy od wyjścia po lądowanie chyba nie było w tym skoku elementu, który przebiegał by zgodnie z planem Samo otwarcie przy takiej rotacji to proszenie się o problemy ...
Co do pytania Cieśli to chyba bym obstawał przy wersji zamki zapas. Skoro nie wiadomo co się dzieje z tyłu to lepiej, aby główny miał szansę odejść niż plątał zapasowy. Ale ja się nie znam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Łosiu
Dołączył: 05 Maj 2007 Posty: 551 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 17:36, 14 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Mabakay napisał:
Ale dlaczego główny nie odszedł skoro widać na filmie, że się wypiął?
Tak więc na po pierwsze główny się nie wypiął tylko zaczął się wypełniać i wydaje mi się (zaznaczam że to tylko mój tok myślenia) że w chwili kiedy skoczek widział że proces otwierania się głównego z jakiś przyczyn został wstrzymany to najpierw bym go wypiął a później zapas a on własnie zrobił odwrotnie czyli walnął od razu w klamkę od zapasu i zrobiło się mało ciekawie... za to dobrze się skończyło
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cieśla
Dołączył: 02 Mar 2007 Posty: 1230 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 17:47, 14 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Obie metody są dopuszczalne. Moszner nakazuje stosować drugą ( bez wypinki zamków). A co do powikłań, to spadochroniarstwie zdarzały się ( i będą zdarzać ) takie, o jakich się fizjologom nie śniło.
Ja wybrałbym metodę Mosznera.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
mabakay
Dołączył: 19 Wrz 2010 Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 19:12, 14 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Łosiu napisał: | Mabakay napisał:
Ale dlaczego główny nie odszedł skoro widać na filmie, że się wypiął?
Tak więc na po pierwsze główny się nie wypiął ... |
Faktycznie widać klamkę w ręce, zamiast poduchy z prawego podramienia
Ale nam na szkoleniu mówili, że zawsze cokolwiek źle - wypinamy i otwieramy zapas. Bez jakiegoś kombinowania.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
swierczu
Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 530 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 19:38, 14 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
mabakay napisał: | cokolwiek źle - wypinamy i otwieramy zapas. Bez jakiegoś kombinowania. |
I bardzo dobrze. Bo to jest najbezpieczniejszy odruch. Lepiej na ziemi dowiedzieć się, że nie potrzebnie się wypiąłeś i przesiadłeś na zapas niż nie użyć zapasu i później żałować ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cieśla
Dołączył: 02 Mar 2007 Posty: 1230 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 19:48, 14 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
...z tym żałowaniem to bez przesady , ale w sumie kilkanaście sekund żalu to też coś
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cieśla
Dołączył: 02 Mar 2007 Posty: 1230 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 19:53, 14 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
mabakay napisał: | Łosiu napisał: | Mabakay napisał:
Ale dlaczego główny nie odszedł skoro widać na filmie, że się wypiął?
Tak więc na po pierwsze główny się nie wypiął ... |
Faktycznie widać klamkę w ręce, zamiast poduchy z prawego podramienia
Ale nam na szkoleniu mówili, że zawsze cokolwiek źle - wypinamy i otwieramy zapas. Bez jakiegoś kombinowania. |
W A.Ł. od zawsze młodzi byli uczeni: zamki zapas . I tak ma zostać.
Mój przyczynek do dyskusji miał się odnieść do "trochę starszych" skoczków
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Łosiu
Dołączył: 05 Maj 2007 Posty: 551 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 20:30, 14 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Przejrzałem sytuacje awaryjne wg.Mosznera
[link widoczny dla zalogowanych]
i tam napisane jest że nie wyczepiamy głównego... za to na kursie AŁ jak również na kursach AFF instruktorzy w tym konkretnym przypadeku instruktorzy mówią - wypinamy główny, otwieramy zapas.
Czyli jak do tej pory 2:1 - ja i Świerczu vs. Cieśla (wg.Moszner) tyle że my się nie znamy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Łosiu dnia Czw 20:33, 14 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|