Sekcji spadochronowej Aeroklubu Łódzkiego

rem

An to nie wszystko:) Do antka wchodzą 4 osoby skaczące na linę a reszta z 8 osób leci wyżej. Cała taka operacja trwa ok 35 min ( nie licząc układek sprzętu). Proponuję i tak jednak być na starcie.Dobrze jest chociaż zobaczyć jak to wszystko wygląda od strony praktycznej.A czy skoczysz w sobotę .... to już zobaczysz sam,. :)Musisz być dobrej myśli

Onisk

Szanowny Klintonie !

Prawda o spadochroniarstwie jest taka, że jak powiedział wcześniej kolega Remigiusz ten sport uczy cierpliwości.

Krótka aczkolwiek jedyna sensowna konkluzja jest taka:
trzeba być na lotnisku i być w gotowości ale nie napalać się jak szczerbaty na suchary bo nijak nie jest fizycznie do zrobienia zebyście wszyscy wyskoczyli jednego dnia.

Sama obecność na starcie (gdyby nie udało się skoczyć)przyda się choćby po to aby poznać procedurę przygotowania zarówno do skakania (organizacja kwadratu) jak i do samego skoku. Przydadzą się też wnioski z obserwacji jakie błędy popełnili Ci którzy poszli "na pierwszy ogień".

Pozdrawiam

rem

AMEN

Ridrick

Ja juz sie k.. ucze tej cierpliwosci Smutny

W poniedzialek mam lekarza wiec jutro napisze sobie egzamin

.

Swoja droga to dobrze by bylo pojawic sie tez na lotnisku by
zobaczyc jak to wszystko sie kreci Mruga

Poza tym zabralbym
troche fotozabawek jak moge Mruga

marcin

Warto się pojawić, to już zostało mocno zaargumentowane.
Co do fotozabawek nie ma przeciwwskazań, chyba... żebyś chciał zabrać magnezję jako "lampę błyskową" Wesoly