Sekcji spadochronowej Aeroklubu Łódzkiego

kartmos

Witam jestem posiadaczem spadochronu Tałka chciałbym nauczyć się go składać może ktoś posiada instrukcję - będę wdzięczny

achlebin

najszybciej znajdziesz na stronie producenta(swoją drogą kto to produkuje)
możesz też próbować na dropzone(ale może być problem bo to chyba jakaś egzotyczna produkcja)
zapytaj też na tym forum http://www.skydive.fora.pl/ w lublinie mają chyba bardzo podobny sprzęt

Cieśla

Z tego co wiem, żadna Tałka nie ma już resursu ale jak potrzebujesz konkretnych informacji, skontaktuj sie z Jackiem Brzezińskim "Azją" z Wrocka.( Kontakt znajdziesz na stronie Aeroklubu Wrocławskiego ). Jeśli on nie poradzi, to już chyba nikt.

Cieśla

Jest jeszcze jedna możliwość, Tałka to poprzednik Malwy, a następcę Malwy produkuje ta sama rosyjska wytwórnia, (choć w zmienionych warunkach). Kiedyś natknąłem się w necie na jej reklamę. Wyszukaj i napisz do nich

Cieśla

Zajrzyj tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

szweju

No to tym nie maiłeś się czym chwalić Zdegustowany

Swojego czasu była duża polemika na forum Aeroklub Warszawskiego na ten tematy. Moim zdaniem jeśli już coś takiego robić to na sprzęcie do tego przeznaczonym !!!!! a nie na jakimś złomie po resursie !!!!! Ale jak chcesz się zabić w majestacie prawa to twoja sprawa!!!!

Cieśla

Aaa...taki problem..., można składać go magazynowo albo jak foila, nie ma to znaczenia jak glebniesz za holem Cool

Cieśla

Aleśmy sie Szweju zgadali Ok!

... Swoją drogą gratuluję gościowi pomysłu

Cieśla

Ludzie, tak przy okazji, nie zaśmiecajcie nam forum takimi bzdetami. To jest forum spadochronowe, póki co. Ludzie w dobrej wierze próbują wam pomóc i tracą czas. Znajdźcie se jakieś forum dla oszołomów Zly

szweju

Owszem Cieślik się zgadaliśmy, ale jak widzę takie bzdety to aż mnie trafia i się muszę zaktywizować. Bo brak wyobraźni i zdrowego rozsądku powoduje później, że całe nasze środowisko zostaje zaszufladkowane i traktowane jak banda oszołomów. A z takimi kwestiami nich zgłaszaj pod inne adresy.

achlebin

tu powinien się objawić administrator i skasować wątek zanim ktoś przeczyta i uzna że np jakieś stare dp-5 z allegro nadadzą się mu do czegoś praktycznego

Paweł

Na poczętku lat 90-tych często ludziska próbowali tej sztuki czyli podłączyć skrzydło spadaka do autka lub łodzi, niestety zawsze się to kończyło większymi lub mniejszymi urazami ( zależy od siły ciągnięcia przy starcie im większa tym człowiek szybciej walił w ziemię) skrzydła spadochronów są tylko i wyłącznie przystosowane do obciążeń przez skoczka plus manewry a przy ciągnięciu siły działające sa o wiele większe co powoduje niestabilność spadochronu i ostry ślizg na bok a możliwość kontroli jest wtedy niewielka. Byłem świadkiem takich zdarzeń wtedy też mnie nie słuchano i kończyło sie szpitalem sączkami połamaniem i śmiercią.

marcin